Szkolenie psa to zabawa

W ostatnich latach szkolenie psa oparte na pozytywnym wzmocnieniu stało się niezmiernie popularne. Nic dziwnego, metoda ta jest bardzo efektywna i przede wszystkim przyjemna dla psa i jego przewodnika. Nie ma tu miejsca na serwowanie kar i nieprzyjemnych bodźców. Dla psa to tylko i wyłącznie… zabawa! Na czym polega szkolenie metodą pozytywną? Najprościej rzecz ujmując: na nagradzaniu psa podczas zachowań, które nam się podobają.
Pies się uczy cały czas, nie tylko w czasie sesji treningowych. W czasie całego dnia psy prezentują różne zachowania. Niektóre nam się bardziej podobają, a inne mniej. Znając swojego psa i wiedząc, co jest dla niego nagrodą, możemy w łatwy i przyjemny sposób wzmacniać zachowanie, które chcemy, aby pies powtarzał.

 

A czym dla psa jest nagroda?
– jedzenie,
– zabawka,
– kontakt z właścicielem (pieszczoty),
– wyjście na spacer,
– możliwość zabawy z innym psem,
– możliwość swobodnego biegania.

 

Metoda naprowadzania

Jedzenie jest dla większości psów bardzo ważnym i silnym wzmocnieniem. Najczęściej podczas nauki nowych zachowań używamy smakołyków. Najłatwiejszą metodą jest naprowadzanie psa przysmakiem, aby zaprezentował dane zachowanie.

 

Komenda “siad” i “leżeć”

Gdy chcemy ppies komenda siada szkolenie sa nauczyć prostej komendy „siad”, atrakcyjny dla psa przysmak przykładamy do jego nosa i delikatnie odsuwamy w górę między uszy. Pies, podążając za smakołykiem, usiądzie. W tym momencie chwalimy go swoim głosem, a następnie natychmiast nagradzamy pysznym smakołykiem. W kolejnym etapie rezygnujemy ze smakołyka i naprowadzamy psa jedynie gestem ręki. Gdy pies zrozumie zachowanie, dodajemy komendę „siad”.

 

Komenda „leżeć” również nie jest trudna do nauki. Gdy pies siedzi, przykładamy smakołyk do jego pyska i powoli obniżamy w kierunku ziemi między przednie łapki. Naturalnie pies podąży za smakołykiem, czyli obniży głowę, kręgosłup. Następnie przesuwamy jedzenie do siebie. Gdy pies się położy natychmiast dajemy mu nagrodę. Podobnie jak przy nauce siadania, z czasem rezygnujemy ze smakołyka, pokazujemy jedynie gest ręką i dodajemy komendę słowną.

2

 

Naprowadzaniem można psa nauczyć wielu sztuczek. Na zdjęciu obok widać efektowną sztuczkę psa chowającego głowę pod ręką właściciela. Tę pozycję zna wiele sportowych psów, ponieważ właściciele wykorzystują ją jako ćwiczenie rozciągające dla psów.

 

 

 

Metoda kształtowania

Obok naprowadzania bardzo popularną metodą nauki jest kształtowanie. Jest to trudniejsza metoda od naprowadzania i wymaga na początku więcej czasu. Jednak w tej metodzie pies sam „kombinuje” i dzięki niej możemy go nauczyć praktycznie wszystkiego, do czego jego ciało jest zdolne. Warto tutaj zasięgnąć porady szkoleniowca, aby dokładnie pokazał, na czym ta metoda polega. Gdy już zrozumiesz całą ideę kształtowania, każda kolejna sztuczka to będzie bułka z masłem!

 

Przynoszenie przedmiotów poprzez kształtowanie

Na początek polecam wykorzystać do tego zamkniętą paczkę chusteczek higienicznych, ponieważ przedmiot ten jest przyjemny dla psiego pyska. Dzielimy naukę przynoszenia na etapy:

  • Trzymamy chusteczki na wysokości psiego pyska i czekamy aż zwróci na nie uwagę. Na początku nagradzamy choćby spojrzenie w kierunku tego przedmiotu. Zaznaczamy ten moment słowem „tak” i natychmiast dajemy psu nagrodę. Powtarzamy tę czynność kilka razy.
  • Następnie przestajemy nagradzać samo patrzenie i czekamy na dalszą reakcję. Prawdopodobnie pies dotknie nosem paczki. Ponownie mówimy „tak” i nagradzamy dużą ilością smakołyków. Powtarzamy to wiele razy.
  • W kolejnym etapie przestajemy nagradzać za dotykanie nosem i czekamy, aż pies chwyci delikatnie w zęby chusteczki. Gdy to zrobi, dajemy wielką nagrodę. Tak, jak przy poprzednich etapach, nagradzamy hojnie i chwalimy psa.
  • Kładziemy paczkę na ziemi i czekamy na reakcję psa. Powinien chwytać paczkę i podnosić ją. Takie zachowanie znowu wzmacniamy dużą ilością smakołyków.
  • Zwiększamy poziom trudności i odsuwamy się od psa, żeby podnosił przedmiot i dawał nam do ręki.
  • Zmieniamy przedmiot na klucze, portfel czy rękawiczkę i dodajemy komendę, np. „podaj”

Jak już wcześniej wspominałam, tą metodą można nauczyć psa wszystkiego, o ile nam pozwala na to anatomia psa. Ciekawą sztuczką jest podnoszenie na komendę tylnej łapy. Pies jest nagradzany za każdym razem gdy podnosi określoną łapkę – na początku robi to oczywiście przypadkowo. Po pewnym czasie zaczyna rozumieć, za co dostaje smakołyki i powtarza to zachowanie.

 

Wykorzystuj różne sytuacje do szkolenia

W życiu codziennym warto zadbać o tak zwane posłuszeństwo ogólne. Na wstępie tego artykułu wspomniałam, że nagrodą dla psa jest nie tylko jedzenie czy zabawka, ale też pewne zachowania, rytuały, np. wyjście na spacer, czy zabawa z innym psem, pieszczoty itp. Warto wykorzystać zasoby psa, czyli znane mu komendy „siad”, „waruj”, „daj łapę”. Przykładowo, gdy chcesz wyjść z psem na spacer i już stoicie przy drzwiach wyjściowych, to nagrodą (wzmocnieniem) dla psa w tym momencie będzie najpewniej otwarcie drzwi (a nie smakołyk!). Wykorzystaj ten moment i poproś psa, aby usiadł grzecznie, a następnie prędko otwórz drzwi. Gdy spotkasz na spacerze psa, z którym Twój pies uwielbia się bawić, to przed odpięciem mu smyczy poproś go o wykonanie dobrze znanej mu komendy, np. waruj, daj łapę, zostań. Gdy wykona ją poprawnie, to odepnij smycz i pozwól mu się bawić. Wbrew pozorom wzmocnieniem nie zawsze jest smakołyk! Wzmocnieniem jest rzecz, na którą w danej chwili pies ma ochotę. Wykorzystujmy to i nagradzajmy psa w czasie całego dnia wzmacniając dobre zachowania!

 

Wspaniale, że obecnie mamy metody szkoleniowe oparte na zabawie i wzmacniające więź człowieka z psem. Nasze pupile uwielbiają pracę z człowiekiem. Nauka tymi metodami to dla nich sama przyjemność i zazwyczaj na kolejne sesje treningowe czekają z niecierpliwością.

 

Agata Dąbrowska

Behawiorysta zwierzęcy

 

1

 

Agata Dąbrowska – absolwentka Uniwersytetu Medycznego w Gdańsku, dyplom uzyskała w 2008 roku i wciąż podnosiła swoje kwalifikacje.

2008/2009 – studia podyplomowe z Psychologii Zwierząt w Szkole Wyższej Psychologii Społecznej w Warszawie, temat pracy dyplomowej: “Agresja i rodzaje agresji u psów domowych”

2008 – kurs Think Dog, Amichien

2008 – roczny kurs instruktorski DogProject; po półrocznym stażu pracy z różnymi psami uzyskała certyfikat instruktora

2009/2010 – kurs Dyplomowy COAPE, który daje brytyjskie kwalifikacje behawiorysty zwierzęcego na licencji Center of Applied Pet Ethology

od 2012 prowadzi Akademię Psich Umiejętności www.szkola-emil.pl

w 2014 założyła sportowy klub agility www.juhuu.pl.

Zalecane produkty Casti:

Ruch to zdrowie również dla zwierząt!

Ruch to zdrowie! Czy ktoś ma wątpliwości? Spacer i związana z nim aktywność to nie tylko warunek prawidłowego funkcjonowania całego organizmu zwierząt, ale także jedna z podstawowych rozrywek psa w ciągu dnia. Nasze psy, które często zostawiamy w domu na kilka lub kilkanaście godzin tylko czekają na hasło „Idziemy na spacer!”. W dzisiejszych zabieganych czasach ciężko znaleźć czas na wszystkie obowiązki, nie zaniedbujemy jednak naszych czworonożnych przyjaciół. Zbyt mała ilość spacerów może odbić się negatywnie na ich zdrowiu i psychice. 

 

Spacer zbawienny dla zdrowia psa

 

Regularne spacery przede wszystkim zapobiegają nadwadze zwierząt, która jest coraz powszechniejsza, a z nią związany jest cały szereg różnorodnych chorób.  Nadmiar kilogramów obciąża stawy, prowadzi do ich uszkodzeń i zmian zwyrodnieniowych. Towarzyszy temu ból i stres psa. Otyłość powoduje również problemy z układem krążenia – serce ulega otłuszczeniu, pracuje mniej wydajnie. Ruch i związany z tym spadek masy ciała stymuluje serce do optymalnej pracy, reguluje tętno i ciśnienie krwi. Usprawnia przepływ krwi przez tkanki, zmniejsza obrzęki i zastoje. Dzięki temu nas pies będzie się po prostu lepiej czuł.

 

Spacer wpływa pozytywnie nie tylko na fizyczną kondycje psa, ale także na ich psychikę. Pozwala mu rozładować energię, dzięki temu pies będzie spokojniejszy w domu (co wiąże się z kolei z mniejszymi zniszczeniami). Podczas spacerów psy kontaktują się z innymi czworonogami, a dzięki temu ich socjalizacja przebiega sprawniej. Uczą się hierarchii w stadzie i właściwej reakcji na bodźce zewnętrzne. Jeśli dołączymy do spaceru jeszcze zabawę, zaspokoimy większość potrzeb psa.

 

Jak często wyprowadzać psa na spacer?

 

Nie ma jednoznacznej odpowiedzi, ale oczywiście im częściej tym lepiej. Specjaliści często wskazują minimum 3 razy dziennie. Uchronimy wtedy psa także przed chorobami pęcherza związanymi z przetrzymywaniem moczu (takimi jak kamica).

 

Coraz popularniejsze jest bieganie z psem – i dobrze! Pomaga utrzymać prawidłową kondycję zarówno właścicieli jak i psów. Zanim jednak zaangażujemy naszego czworonożnego przyjaciela we wspólne treningi upewnijmy się, że jest to aktywność wskazana dla niego. Pies nie może być za młody, ponieważ kształci się jeszcze wtedy u niego układ ruchu. Oprócz wieku powinniśmy wziąć jeszcze pod uwagę wielkość psa a także (a może przede wszystkim) jego schorzenia. Porozmawiajmy o naszym pomyśle z weterynarzem przy najbliższej wizycie. A jeśli nie ma przeciwwskazań to do dzieła.

 

Pies senior na spacerze

 

Istnieje błędne przekonanie, że dla starszych psów powinniśmy ograniczać ilość spacerów. Tymczasem jednak to właśnie brak ruchu może spowodować zmniejszanie się tkanki mięśniowej i spadek aktywności psów seniorów. Podeszły wiek psa nie stanowi przeciwwskazania do ruchu i spacerów, a wręcz przeciwnie, może być zbawienny! Przy wielu schorzeniach ortopedycznych spacery stanowią często najważniejszy element leczenia. Poprawiają ruchomość stawów i usprawniają przepływ krwi przez mięśnie. Zachowanie aktywności fizycznej psów seniorów jest często warunkiem ich prawidłowego funkcjonowania. Oczywiście pamiętajmy, aby dostosować długość i intensywność spacerów do indywidualnych uwarunkowań i kondycji psa. Warto obserwować wnikliwie zachowanie psa i zmniejszyć dystans spacerów, jeśli zaczynają mu sprawiać wyraźne trudności. 

 

Jaki spacer będzie sprawiał Twojemu psu największą radość?

 

Atrakcyjny spacer dla psa to taki, gdzie dużo się dzieje. Psy uwielbiają węszyć. Dzięki temu poznają nowe osoby, inne zwierzęta, zapamiętują miejsca lub odczytują informacje zakodowane w zapachach. Węszenie angażuje całego psa i pobudza jego aktywność psychiczną, a każdy nowy bodziec wpływa na rozwój mózgu. Jest to ważne zwłaszcza dla rozwoju młodego psa, nie mniej jednak dorosły pies też ma podobne potrzeby. Nie ograniczajmy zatem spacerów do wciąż tych samych asfaltowych alejek w pobliskim parku. Dajmy psu możliwość poznania świata i zabierajmy go w całkiem nowe dla niego miejsca. Jeśli jest taka możliwość poluzujmy trochę smycz lub użyjmy smyczy z długą linką i pozwólmy psu odkrywać – w końcu spacer to jego czas. Psy będą szczęśliwe i wdzięczne!

 

Jak można jeszcze umilić psu spacer?

 

Zabierzmy ze sobą ulubione zabawki psa i smakołyki. Smakołyki można wykorzystać do motywowania lub nagradzania psa kiedy wykona prawidłowo polecenie. Użyjmy ulubionych zabawek do aportowania lub zabawy w chowanego. Rodzaj zabawy należy dostosować do możliwości, wielkości, kondycji zwierzaka a także do celów jakie chcemy przy okazji osiągnąć:

  • zabawa w aportowanie – uczy współpracy
  • zabawa związana z gryzieniem, żuciem – pomaga pozbyć się napięcia i relaksuje
  • tropienie – poprawia koncentrację
  • skoki przez przeszkody (agility) – pomaga zachować kondycję, rozwija inteligencję.

Obserwujmy psa i zwróćmy uwagę co sprawia mu największą radość.

 

Na spacery nie zapominajmy wziąć ze sobą wody dla psa. Oczywiście zawsze sprzątamy po naszym zwierzaku. Życzymy mnóstwo zapału do kreatywnych spacerów z ukochanym psem!

 

Zespół Casti

Zalecane produkty Casti: